Pniemy się do góry:)
Tak jak oczekiwaliśmy kilka dni temu o 6 rano przyjechała więźba dachowa. Żeby nie było tak pięknie, to okazalo się, że trzy krokwie są krzywe(tak swoja drogą, to nie rozumiem po co je wogóle ładowali na samochód i wieźli, myśleli, że czlowiek jest ślepy?!) W każdym badź razie, zrezygnowalismy z nich i musimy dokupic brakujące w pobliskim tartaku.
Mając już więźbę budowlańcy zaczęli budować ściany na piętrze i "zainstalowali" pierwsze murłaty. Fajnie to wszystko wyglądaBardzo dziękujemy teściowi za codzienną, dokładną fotorelacje z budowy, dzięki temu mamy wrażenie, jakbysmy codziennie odwiedzali nasz domek
Jakiś czas temu zamówilismy trochę ziemi, żeby obsypać dookoła domu, ale jak się okazało to była kropla w morzu, tego ile tak naprawdę potrzeba.Ku naszemu zaskoczeniu mój tatko załatwił, nam zupełnie przypadkowo- bagatela 11 wywrotek ziemi- uwaga za 30 zł za wywrotkę. Nie wiem, ale wydaje nam się, że to sa śmieszne pieniądze. Może się myle
Ciekawi nas, ile Wy płaciliście za ziemie?
Na razie ziemia leży sobie spokojnie i czeka na rozplantowanie. Dziękujemy bardzo tatko
Zapraszam na zdjęcia z budowy, jeszcze cieplutkie...
WIĘŹBA DACHOWA
SZCZYT Z BALKONEM
SZCZYT Z TARASEM
NASZ WIDOK Z BALKONU + MURŁATA
ZIEMIA
Papatki
Komentarze