Witajcie.
Wszystko co dobre szybko się kończy.....tak więc skonczył się mój urlop w Polsce, czas wracać na wyspę
Muszę przyznać, że ja- Pani inwestor
podczas urlopu pozałatwiałam wiele spraw.
Mianowicie:
☺mamy inspektora budowlanego
☺mamy ekipę budowlaną
☺mamy umówionego geodetę
☺mamy pana koparkowego(zrezygnowaliśmy z tego pana polecanego przez naszych budowlańców. Teściu załatwił osobę, która ma się uporać ze zdjęciem humusu i z fundamentami w UWAGA: max. 8 godzin
hehe)
☺mamy wyceny dachówek ceramicznych ze wszystkich hurtownii w mieście.
☺ mamy rozeznanie dotyczące ceny bloczków budowlanych i betonu.
Tylko nie mamy wciąż pozwolenia
, ale podobno ma być w przyszłym tygodniu, już się nie możemy doczekać....brrr ta biurokracja.
Jak wszystko dobrze pójdzie to prawdopodnie ruszymy w maju
Aha, tak jak obiecałam wstawiam zdjecia naszej działki, z pierwszym obiektem budowlanym, jaki na niej się znalazł, mianowicie z naszą szopą
Pozdrawiamy serdecznie.


Komentarze