Ruszyła maszyna...:)
Witajcie
Długo nas nie było, ale w zasadzie też nie było o czym pisać. Na budowie nic się nie działo. Dopiero ostatnio, coś się ruszyło.
W końcu doczekaliśmy się schodów. Pan fachowiec wykazał się dużą dokładnością i schody wydają się być dobrze zrobione. Zobaczymy po rozszalowaniu jak się będzie po nich biegać
Ostatnio również udało nam się wykonać wewnętrzną instalację gazową. Trafił nam się naprawdę fachowy pan gazownik i wszystko wykonał szybko, sprawnie i niedrogo
Przy okazji koparka wykopała nam studnie do odprowadzania deszczówki
Pojechaliśmy również do gazowni podpisać umowę przyłączeniową, niestety okazało się, że nasze warunki były ważne tylko rok (od jakiegoś czasu zmienili ten przepis i nowo wydawane warunki są ważne dwa lata). Tak więc złożyliśmy na nowo podanie i czekamy na świeże warunki.
W lipcu robimy tynki oraz zewnętrzne ocieplenie. Poza tym mamy umówionego pana hydraulika.
Papatki
Komentarze